Kalendarz rolników pomaga nam zaplanować wszystkie prace na polu, jakie musimy wykonać. Dzięki temu mamy pewność, że przebiegną one płynnie, w odpowiednim terminie i zostaną wykonane bez jakichkolwiek zakłóceń. Każdy kalendarz rolników obejmuje pełne dwanaście miesięcy i dość szczegółowo wyznacza zadania na dany miesiąc, a nawet dzień. Choć w takim kalendarzu nie zawiera się zabieg rozdrabniania słomy na polu, warto go wykonać – w niniejszym artykule wyjaśniamy, dlaczego.
Słoma jako naturalny nawóz
Słoma jest doskonałym źródłem wszelkich mikro- i makroelementów, dlatego doskonale sprawdza się w roli w pełni naturalnego nawozu. Aby jednak spełniła tę funkcję, musimy uzbroić się w cierpliwość, gdyż rozkłada się ona bardzo powoli. Istnieje jednak kilka sposobów na delikatne przyspieszenie tego procesu: to chociażby aplikacja odpowiednich produktów. Słoma pozostawiona na polu pozwala nie tylko uzupełnić niektóre składniki, które gleba utraciła wraz z wyniesionymi plonami, ale również wyrównać bilans materii.
Rozdrabnianie z głową – czyli jak?
Aby słoma rozdrabniała się w odpowiedni sposób, należy zapewnić jej do tego odpowiednie warunki. Jednym z ważnych aspektów jest ścięcie jej do właściwej długości, która powinna wynosić około dziesięciu – lub, w przypadku ciężkiej gleby, sześciu – centymetrów. Zwykle ścina się ją w okresie zbiorów, ale jeśli zdarzy nam się na przykład zapomnieć, mogą uratować nas jeszcze specjalne zabiegi agrotechniczne, które można wykonać w dowolnym czasie.
Właściwe rozdrabnianie słomy może zapewnić nam także jej równomierne rozłożenie na polu. Jest ona bowiem swoistym rodzajem naturalnego nawozu, w związku z czym równomierność odgrywa kluczową rolę – punktowe rozkładanie słomy nie zapewni nawozu całej glebie.
Jakich składników może dostarczyć słoma? Tego nie dowiesz się z kalendarza rolników!
Odpowiedź na to pytanie może różnić się w zależności od rodzaju słomy. Chcąc jednak udzielić uniwersalnej odpowiedzi, bez wątpienia należy wspomnieć o dużej ilości potasu, fosforu, magnezu czy wapnia. Mikroelementy, jakie zawiera w sobie słoma, to również molibden oraz cynk.
W słomie zawiera się również sporo węgla – to dobrze, ponieważ działa on stymulująco na mikroorganizmy oraz ich rozwój. Niezastąpiony jest tu również azot, który wprawdzie wspomaga mikroorganizmy, ale jednocześnie może nie wystarczać go dla roślin następczych.
Czy warto stosować słomę jako nawóz?
Jak wykazaliśmy powyżej, słoma pozostawiona na polu może wpłynąć na nie naprawdę dobrze, w związku z czym pod tym względem na pewno warto zostawić ją do rozdrobnienia. Drugą opcją na wykorzystanie słomy jest jednak jej sprzedaż. Nie ma więc złotego środka – sami musimy zadecydować, czy możemy pozwolić sobie na słomiany nawóz, czy korzystniej będzie zarobić na sprzedaży. Wiele zależy tu oczywiście od ceny, jaką chce zapłacić nam odbiorca; jeżeli jest ona zbyt niska, prawdopodobnie lepszym wyborem będzie pozostawienie słomy na nawóz.
